Lista Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z nazwiskami artystów, którym przyznano blisko 400 milionów dotacji, wywołała ogólnonarodową burzę. Wielu najmocniej zaskoczyła kwota, którą mieli otrzymać bracia Łukasz i Paweł Golcowie. Ich "Fabryka" miała zostać wsparta kwotą prawie 2 milionów złotych. Nic dziwnego, że wielu zaczęło się zastanawiać, jak dziś wygląda życie gwiazdorów i ich rodzin...
"Cieszymy się, że rząd dostrzegł naszą branżę, która została zamknięta jako pierwsza i najprawdopodobniej otworzy się jako ostatnia" - oznajmił Łukasz Golec w rozmowie z "Wiadomościami".
Ostatecznie minister Gliński wstrzymał dotacje, więc być może artyści takich kwot jednak nie dostaną.